Rząd wprowadza nowy podatek od oddychania – 'bo przecież powietrze nie jest za darmo'

Rząd wprowadza nowy podatek od oddychania – 'bo przecież powietrze nie jest za darmo'

Ministerstwo Finansów ogłosiło dziś przełomową decyzję: od przyszłego miesiąca wprowadzony zostanie podatek od oddychania. Jak tłumaczą urzędnicy, 'powietrze nie bierze się znikąd, a jego dystrybucja i utrzymanie czystości kosztują'. Nowa opłata ma być naliczana w zależności od objętości płuc oraz częstotliwości oddechów.

Eksperci już biją na alarm, że osoby uprawiające sport mogą zbankrutować w ciągu miesiąca. 'Biegacze, pływacy, a zwłaszcza zawodowi śpiewacy – to oni będą największymi ofiarami tej ustawy' – komentuje dr Jan Oszczędny, ekonomista. Rząd jednak zapewnia, że dla najuboższych przewidziane są 'karty rabatowe na tlen', a emeryci będą mogli oddychać na raty.

W sieci zawrzało. Internauci pytają, czy za chwilę trzeba będzie płacić też za myślenie. 'Bo jeśli tak, to rząd szybko zbankrutuje' – żartuje jeden z komentatorów. Tymczasem minister środowiska zapowiedział, że rozważa również opłaty za korzystanie z grawitacji. 'Przecież Newton nie pracował za darmo' – dodał z uśmiechem.

Czy to początek ery, w której za wszystko trzeba będzie płacić? A może już wkrótce odkryjemy, że najcenniejsze rzeczy w życiu... wcale nie są za darmo?

Posted on