Krajowy Dzień Bezproblemowej Defekacji

Krajowy Dzień Bezproblemowej Defekacji

W miniony weekend w całym kraju miała miejsce nietypowa akcja pod nazwą Dzień Bezproblemowej Defekacji. Setki ludzi postanowiły zjednoczyć siły i hucznie obchodzić tę jakże ważną dla ich komfortu okazję. W ostatnich latach idea zdrowego stylu życia zyskała na popularności, jednak co z naszymi codziennymi potrzebami fizjologicznymi? Prawda jest taka, że wciąż zbyt mało mówi się o tym, co każdy z nas przeżywa w czterech ścianach toaletowych.

Podczas obchodów można było spotkać atrybuty typowe dla tego święta: kolorowe papierowe kubeczki z napisem "Nie wstydź się, tylko leć do toalety!", a także... specjalne kołyski dla dzieci, które miały nauczyć najmłodszych, jak w odpowiednim czasie załatwiać swoje potrzeby. Aktorzy przebrani za "Toaletowe Mistrzostwo" rozdawali ulotki na temat zdrowego wypróżniania, ciesząc się z każdej uśmiechniętej buzi. Pewien lokalny bohater zorganizował nawet wyzwanie na czas: kto najszybciej zdoła zrealizować swoją misję na publicznej toalecie!

W sercu całego wydarzenia stała także... toaleta mobilna przekształcona w mini galerię sztuki! Tak, dobrze przeczytaliście. Na ścianach pojawiły się dzieła inspirowane spędzaniem czasu w toalecie. Od profesjonalnych obrazów po graffiti przedstawiające najbardziej kontrowersyjne tematy związane z higieną osobistą. Zasady były jasne: sztuka nie ma limitów, a potrzeby fizjologiczne to nie temat tabu.

Jednakże nie tylko imprezy pociągały się tematyką toalety. Mówiło się także o znaczeniu zdrowej diety, bowiem aby cieszyć się bezproblemowym defekowaniem, należy zwracać uwagę na to, co trafia do naszego brzuszka. Osoby na wyjątkowych dietach miały doskonałą okazję do podzielenia się swoimi doświadczeniami. Na przykład, wszyscy zgromadzeni mogli zasmakować w rewolucyjnych przekąskach na bazie błonnika, które niestety kosztowały nieco więcej niż... zwykła paczka chipsów. Jak to mówią - za wygodę się płaci!

Wierzcie lub nie, ale Dzień Bezproblemowej Defekacji zyskał genialny rozmach i wsparcie znacznych mediów. Ostatecznie zwrócono uwagę na to, że każdy z nas ma swoje potrzeby, a wspólne ich celebracje mogą tylko zbliżać ludzi. Czyż nie jest to urocze? Dobrze jest pamiętać, że nawet na pozór trudny temat można obrócić w radosną i zabawną sytuację. Rozmowy o potrzebach fizjologicznych mogą być świetnym pretekstem do lepszego poznania się i odkrywania siebie nawzajem.

Cóż, a teraz nie pozostaje nam nic innego, jak zaczekać, aby zobaczyć, co przyniesie kolejna edycja tego nietypowego święta! Może tym razem zorganizują konkurs na najlepszego defekatora w kraju? Trzymacie kciuki?

Posted on